Cóż, po grzybkach, rybkach i innych hobby nadszedł czas na realizacje marzeń z młodości. Pamiętam jako małolat jak stałem w kilkuset metrowej kolejce przed sklepem muzycznym na ul.Warszawskiej w Katowicach aby kupić "deltę" produkcji polskiej ( chyba Muzton to był) od 5 rano. Teraz kupuje sie przez internet i to klasyki. Ja trafiłem na Fendera Stratocatsra California Series. Te gitarki robione były wyłącznie w latach 97-98 w Stanach. Zależało mi na kolorze Fiesta Red i klonowym (jasnym) gryfie. Udało sie taką upolować Jestem pewien, ze kilku zapaleńców z tego forum będzie kontynuować temat i pochwali sie swoim sprzetem