July 05 2024 05:03:52
Nawigacja
Dzisiejsi Solenizanci
Dominik
Zulus
View Thread
 Print Thread
HUMOR
Michal Zawodzie
Przychodzi królik do apteki.
- 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:
- No dobra... biorę... ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdolila wieczór!




Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku. Wilk ćmi papieroska.Kapturek ma moralnego kaca.
- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami:"a dlaczego masz takie wielkie to..., dlaczego masz takie wielkie tamto..."




Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne,tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:
- A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?
Facet nic.
- A może napoleon albo książę?
Facet nic.
- A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?
Facet na to:
- Panie, kurwa, ogarnij Pan ten burdel, bo mi tu kazali internet podłączyć!




Panna młoda jest tak nienasycona, że zmusza męża do maksymalnego małżeńskiego wysiłku. Jeden numerek,
drugi.......czwarty,..........siódmy w końcu po dziesiątym zasypia. Budzi się nad ranem a męża nie ma w łóżku. Idzie więc na poszukiwanie i widzi zapalone światło w kibelku.Po cichu zagląda i widzi młodego stojącego nad sedesem i szepczącego:
- No wyłaź i sikaj, przysięgam, że ona śpi.




Kapitan galery, kompletnie pijany, mówi do przykutych do wioseł galerników:
- Mam dla was dwie wiadomości: najpierw dam każdemu po pół litra wódki...
- Hurrrra!
- ...a potem chciałbym popływać na nartach wodnych.




Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.Niedźwiedź za nimi.Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Rosjanie gonią, więc intruzów i spuszczają wszystkim sromotny wpierdol. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał..



.Kierowca został zatrzymany przez policjanta. Kierowca:
- O co chodzi?
Policjant:
- Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym.
- Skądże, jechałem równe 60.
Żona:
- Kochanie, przecież jechałeś 110!
Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie. Policjant:
- Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu.
Kierowca:
- Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone.
Żona:
- Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!
Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie. Policjant:
- Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów.
Kierowca:
- Rozpiąłem je jak pan podchodził.
Żona:
- Przecież Ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie.
Kierowca odwraca sie do żony i krzyczy:
- Zamknij się wreszcie!!!
Policjant pyta się żony:
- Czy maż zawsze tak na panią krzyczy?
Żona:
- Nie, tylko wtedy gdy jest pijany.

Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał sie wziął broń, wyszedł przed dom, postał, postał... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za zimno. Wrócił do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił sie do śpiącej żony. Żona po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:
- To ty?
- Yhm, to ja.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie...

W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. Oprócz odpowiednich wymagań osobowościowych , określili wymogi wizualne: 175 cm wzrostu, długie nogi, ładne piersi, blondynka itd .
Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji pozostała im jedna kandydatka spełniająca te wymogi.
Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 15 tys. PLN
- Co? U nas 10 tys. zarabia Główny Księgowy
- To dymajcie księgowego!

Urolog do pacjenta:
- I to żona pana tak urządziła widelcem? A jak pan oddaje mocz?
- A wie pan panie doktorze znam parę chwytów na flet.

Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego... Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać 100 zł... albo możesz dostać 1000 zł i lanie od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do twojej dziewczyny.

Turysta w górach idąc po szlaku ujrzał bacę siedzącego na kamieniu, krzyknął z daleka:
- Ahoj baco! Co robicie?
- A hoj wos to obchodzi!

Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze.
Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego Pan płacze?
- Synu mam 88 lat.
Dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, wymiary 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!

Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta innego:
- Otwór u baby na literę *p*.
- Poziomo czy pionowo.
- Poziomo.
- To pisz *pysk*.

Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać.

W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna, a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Może by tak pani ustąpiła miejsca?
- Nie mogę - dziewczyna na to.
- A dlaczego?
- Jestem w ciąży!
- Hmm, w ciąży, akurat. I taki płaski brzuch? A długo jest pani w ciąży?
- Pół godziny. Jeszcze mi się nogi trzęsą.
Edited by LOHEN on 11-01-2012 17:30
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Carol
hehe
Carol
SQ9KLL
161KTW414
JN99MT
Navcomm TK-890
Yaesu FT-8800 + mikrofon MH-48

"W grupie siła"

Pozdrawiam Grin
 
dudi011
*clap**lol**ok*
 
Mariusz Katowice
Przychodzi wnuczek do dziadka na 75 urodziny i mówi:
-Dziadek mam dla ciebie prezent tylko wiesz nic nie mówi babci ani mamie najlepiej nikomu
- dziadek na to ok a co to takiego masz ?
-jest dobra i zła strona tego prezentu od której mam zacząć?
-dziadek to zacznij od tej dobrej
-dobra jest taka że na zewnątrz czekają dwie striptizerki
- oooo to super ! a jaka jest ta zła ?
One są w twoim wieku Smile
161 KTW 005
SQ9KPM
 
Carol
Grin
Carol
SQ9KLL
161KTW414
JN99MT
Navcomm TK-890
Yaesu FT-8800 + mikrofon MH-48

"W grupie siła"

Pozdrawiam Grin
 
dudi011
Jasio w klasie strasznie przeklinał. Pani nauczycielka zaniepokojona sytuacją powiedziała do dziewczynek że jeśli Jasio jeszcze raz zacznie się brzydko wyrażać mają wstać i wyjść z klasy.
Zaczyna się lekcja. Pani pyta:
-Drogie dzieci co nowego budują w naszym mieście?
Na to Jasio:
-Burdel.
Dziewczynki wstają i zaczynają wychodzić a Jasio:
- Stać k...y, dopiero fundamenty stoją. SmileSmile
 
T_T
Jessuuuu.....ja go w podstawówce opowiadałem....no ale tak, Młodego na świecie nie było Sad
 
Michal Zawodzie
TT *piatka*
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
LOHEN
TT, Młody znał ten kawał, ale pisząc:

Quote


hahaha


dobił sobie posta więcej hehe
 
Michal Zawodzie
OT
no coś Ty, przecież nie ma punktacji, ktoś włączył pod avatarem

nie żebym sie czepiał ale robi się OT*hilarious*
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
LOHEN

Quote

MichalZawodzie napisał/a:
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w łóżku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie - Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci?!? Wychodzę, chcę rozwodu!
Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- To będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie usłyszę, więc się streszczaj
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i ją zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś, bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania są tak brudne i zniszczone, że nie nadają się do chodzenia, więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo wyszły z mody. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale w niej nie chodzisz, bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Spakowałem jej również sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta, a nie nosisz go tylko dlatego, żeby ją zdenerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie, a których nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna za okazaną jej pomoc, za te wszystkie rzeczy, które jej dałem i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się mnie ze łzami w oczach:
- Ma Pan jeszcze coś, czego żona nie używa?

 
Michal Zawodzie
Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i

spytał się: - Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę? - Wal się pan! - To może

za tysiąc? - Nie jestem dziwką! - A za 10.000 zł? Kobieta pomyślała sobie,

że to spora sumka i warto ją zdobyć. - Dobrze, ale nie tu. Poszli w

ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę

pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać,

pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta

powiedziała:

- To ugryzie pan czy nie?!

- Nie, trochę drogo



KOCHANKA

Roślina kwitnąca, pasożytnicza

z gatunku motylkowatych.

Z uwagi na duże koszty

w naszych warunkach

trudna do hodowli domowej.

Rozkwita nocą.



ROZWÓDKA

Należy do owadów

występujących w dużych ilościach,

znana w przyrodzie

pod nazwą szarańcza.

Samiczki pozostawia w spokoju,

samców niszczy od korzenia.

Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni



MĄŻ

Zwierzę domowe z gatunku leniwców.

Ze względu na dużą żarłoczność

w warunkach domowych przynosi duże straty.

W hodowli nieopłacalny.

Pochodzenie R11; skrzyżowanie trutnia

z padalcem.



Mężczyzna już bardzo długo kocha się z niezwykle

namiętną i wygimnastykowaną blondynką. Zmęczony

i spragniony przeprasza ją na chwilę i wychodzi do

kuchni.

W lodówce jest tylko mleko. Nalewa sobie szklankę i

zaczyna pić. Czuje jednak, że jego kogucik jest rozgrzany

niemal do czerwoności, aby więc sobie ulżyć, wkłada go

na chwilę do szklanki z mlekiem. W tym samym momencie

wchodzi blondynka.

Ach, a ja zawsze zastanawiałam się, jak wy go napełniacie



Koleś poznał dziewczę w klubie, wylądowali u niego i wiadomo co dalej...

Laska po wszystkim mówi: Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz?

Koleś na to:

No pewnie, ale muszę się zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka.

Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co? Dasz radę?

Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc.

Ona znowu:

Możemy powtórzyć?

Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami.

No i znowu ogień i tak do rana.

Rano panna się pyta:

Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi

rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka?

On - W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz,

słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę okradła...




[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Mariusz Katowice
*haha* dobre
161 KTW 005
SQ9KPM
 
Mlody
[movie=youtube]NR-ofePXj9E[/movie]
M/SQ9KFX / 26 CS 001

obrazki.elektroda.pl/9915927600_1371975426.jpg
 
http://mcmeastbourne.co.uk/
Michal Zawodzie
Mąż wraca do domu i zastaje swoją żonę w łóżku ze swoim przyjacielem.
-No wiesz co, Kazik-mówi z politowaniem-ja to muszę, ale Ty?!


Bardzo znaną wróżkę odwiedza kobieta:
- Proszę mi powiedzieć jaka czeka mnie przyszłość.
- Z tego co widzę, nie najlepsza - mówi wróżka - Karty mówią, że pani mąż zostanie wkrótce zamordowany.
- Tyle to ja wiem, ale czy zostanę uniewinniona?



Podchodzi facet do kiosku Ruchu i prosi o paczkę fajek. Kioskarka mu podaje.
On patrzy, czyta: UWAGA! PALENIE TYTONIU POWODUJE IMPOTENCJÊ.
Facet oddaje fajki i mówi:
- Pani mi da takie z rakiem



Dwa rekiny zauważyły łebka na desce windsurfingowej.
Jeden mówi do drugiego:
- O. I to jest obsługa. Ładnie podane, na tacy, z serwetką!



Po wysłuchaniu awantury młody człowiek zwraca się do szefa:
- Pracuję tylko na pół etatu. Czy mógłby pan być tak uprzejmy i krzyczeć na mnie o połowę ciszej?



Noc, pukanie do drzwi, żona otwiera i od razu krzyczy na męża:
- o której to się wraca do domu ???
- jakie wraca, jakie wraca, po gitarę przyszedłem!



Przychodzi zakonnica do ginekologa a on jej mówi:
- Jest siostra w ciąży!!
Ona na to:
- Co za czasy, z czego oni teraz te świeczki robią?!



Ksiądz poucza gosposię:
-dziś wieczorem,jak przyjdą goście, podaj tylko drinki, bez niczego.
-ależ proszę księdza!
może chociaż fartuszek założę??



Facet około 50-tki idzie wieczorem ulicą nagle patrzy a tu żaba leży. Podniósł ją a ona przemówiła ludzkim głosem:
- Jak mnie pocałujesz to zamienię się w piękną kobietę.
Facet zdębiał w pierwszym momencie a po chwili mówi wkładając żabę do kieszeni:
- W moim wieku wolę mieć gadającą żabę.
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Michal Zawodzie
>
> > Turysta do krakusa:
> > - Panie, jak najszybciej na Wawel?
> > - Samolotem.
> >
> >
> > Ogłoszenie:
> > Emeryt-społecznik z doświadczeniem prawniczym za***bie dowolną organizację
> > skargami sądowymi, pisemnymi i telefonicznymi za skromnym wynagrodzeniem.
> >
> >
> > Przy bramie Niebios spotykają się trzy kobiety.
> > Pukają.
> > Otwiera im Święty Piotr. Pyta pierwszej z nich:
> > - Jak używałaś swojego organu na ziemi ?
> > - W 80% do seksu i w 20% do sikania.
> > - No, to wejdź, proszę, zapraszam.
> > Pyta drugiej:
> > - A Ty? Jak używałaś swojego organu ?
> > - W 50% do seksu i w 50% do sikania, Święty Piotrze.
> > - No, to wejdź.
> > Pyta ostatniej:
> > - Jak używałaś swojego organu ?
> > - Ja, Święty Piotrze, to 90% do sikania i 10% to seksu.
> > - No, to idź stąd, przykro mi, ale nie mogę Cię wpuścić.
> > - ...no, ale dlaczego Święty Piotrze ?
> > - Bo tu, moja droga, jest Raj, a nie toaleta!
> >
> >
> > Dzwoni facet do kumpla (F-facet, K-kumpel):
> > F: Cześć stary! Może wpadniesz do mnie na partyjkę szachów? Piwko wypijemy
> > i zagramy partyjkę.
> > K: Nie. Mam doła strasznego, nie mam ochoty.
> > F: No co ty. Zagramy partyjkę, piwko wypijemy i humor ci wróci.
> > K: Nie. Mam teraz fatalną sytuację w domu. No nie moge.
> > F: Oj co ty! Zapomnisz przy piwku i szachach. No wpadaj!
> > K: Nie no. Wiesz... bo mi żona umarła...
> > F: No to bêdziesz grał czarnymi.
> >
> >
> > - Co może zrobić ateista poproszony o odmówienie modlitwy?
> > - Odmówić i nie odmówić albo nie odmówić i odmówić.
> >
> >
> > - Kochanie, wybieraj, co byś chciała na 8 marca? Brylantową kolię, futro z
> > norek, willę na Lazurowym Wybrzeżu?
> > - Kochanie, wszystko, czego pragnę, to wieczoru z tobą i twojej miłości.
> > - Cięcie! - powiedział reżyser.
> >
> >
> > Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy,
> > że ktoś was zdrowo wyruchał.
> >
> >
> > Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro.
> >
> >
> > Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny
> > mężczyzna.
> >
> >
> > W restauracji.
> > -Panie kelner! W mojej zupie pływa aparat słuchowy!
> > -Że co proszę?
> >
> >
> > Przychodzi do Urzędu Stanu Cywilnego facet i prosi o odpis aktu urodzenia.
> > - Jak się pan nazywa?
> > - Jajajan Jejejerzy Kokokowalski!
> > - Pan jest jąkałą? - pyta urzędnik.
> > - Nie! Mój ojciec był jąkałą, ale pana poprzednik idiotą!
> >
> >
> > Pytanie do kącika porad praktycznych: jak napisać brajlem "Nie dotykać!
> > Urządzenie elektryczne!"?
> >
> >
> > Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem?
> > - Dwulatka można zostawić samego z nianią.
> >
> >
> > - W twoim biurku znów była lufka! Mówiłeś, że na zawsze skończyłeś z
> > narkotykami?!
> > - Narkotyki?! Odkąd pierwszy raz cię zobaczyłem, zmieniłem się całkowicie,
> > kochanie! Skonczyłem z tym raz na zawsze, zaufaj mi, tylko ty jestes dla
> > mnie ważna!
> > - Co ty wygadujesz?! Synu, to przecież ja, twój ojciec!
> >
> >
> > W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora.
> > Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że
> > bobas waży znacznie poniżej normy.
> > - Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
> > - Piersią - odpowiedziała kobieta.
> > - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
> > Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je
> > ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki.
> > Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
> > - Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
> > - Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.
> >
> > Słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza
> > "za głupi, aby polować".
> >
> >
> > - Wysoki Sądzie, czemu Wysoki Sąd uniewinnił oskarżonego? Przecież on mi
> > sprzedał fałszywe obligacje.
> > - Patrząc na nie, na pierwszy rzut oka i dziecko by zauważyło, że są one
> > fałszywe.
> > - No, ale ja się nie poznałem.
> > - To, że jeden człowiek jest idiotą nie jest powodem, by drugi miał
> > siedzieć.
> >
> >
> >
> > - Panie doktorze! A kiedy po operacji będę mogła... no... eee... no,
> > uprawiać seks? Wie pan... mąż... te rzeczy...
> > - Wie pani co? Nie mam pojęcia. Pierwszy raz ktoś mnie o to pyta po
> > operacji usunięcia migdałków.
> >
> >
> > Nauczycielka oznajmia na początku lekcji:
> > - A dzisiaj porozmawiamy o tym, skąd biorą się dzieci...
> > Na to Jasiu znudzonym głosem:
> > - A ci co już dymali mogą wyjść na fajkę?
> >
> >
> > W poradni małżeńskiej.
> > Lekarz pyta męża:
> > - Na liście, którą dałem ci do wypełnienia, na pytanie ’’ile
> > razy w tygodniu uprawiasz seks’’ odpowiedziałeś:
> > ’’dwa razy w tygodniu’’, twoja żona natomiast
> > odpowiedziała ’’kilka razy w ciągu nocy’’.
> > - To prawda - odpowiedział mąż - i tak pozostanie, dopóki nie spłacimy
> > hipoteki.
> >
> >
> >
> > Do swojego mieszkania wraca po nocnej libacji facet ostro wstawiony,
> > ściągnął but, walnął nim o ścianę. Gdy to zrobił, przypomniał sobie, że to
> > nocna pora i sąsiad już śpi. Drugiego buta ściągnął po cichutku i położył
> > się spać. Po godzinie sąsiad wali w ścianę i krzyczy:
> > - Panie, ściągnij pan wreszcie drugiego buta, bo nie mogę zasnąć!
> >
> >
> > Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl nagle na wysokości
> > twarzy małego wróbelka. Przy tej predkosci niestety nic sie nie dalo
> > zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt. Motocyklista,
> > poruszony wyrzutami, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo
> > na to ze wróbelek zyje, zabral go do domu i umiescil w klatce po kanarku.
> > Położył troche jsuchego chleba i wode w miseczce.
> > Wróbelek ocknal sie.... Popatrzyl na wode, popatrzyl suchy chleb,
> > popatrzyl na pręty klatki i z przerażeniem mówi:
> > - O kurwa, zabilem motocyklistę.......
> >
> >
> >
> >
> >
> > Ekspedycja ratunkowa została wysłana aby odnaleźć samolot, który rozbił
> > się gdzieś głęboko w dżungli.
> > Jej członkowie do końca nie porzucili nadziei na uratowanie ocalałych. Gdy
> > wreszcie dotarli na miejsce katastrofy, ich oczom ukazał się
> > apokaliptyczny obraz. Zobaczyli wypalony las, rozrzucone części samolotu,
> > bagaże... Nigdzie nie było jednak śladu ciał ofiar katastrofy.
> > Nagle na szczycie pogorzeliska dostrzegli brodatego, półnagiego mężczyznę,
> > który siedział oparty o drzewo i był zajęty obgryzaniem sporych rozmiarów
> > kości. Gdy wyssał już z niej cały szpik, rzucił ją na ogromny stos
> > podobnych kości leżący u jego stóp. Zauważywszy w końcu członków
> > ekspedycji ratunkowej nie ukrywał radości:
> > - Mój Boże, jestem uratowany! - krzyczał i tańczył uradowany.
> > Jednak członkowie ekspedycji zajęci byli bardziej badaniem terenu
> > katastrofy i w miarę upływu czasu coraz bardziej docierała do nich
> > straszna prawda o wydarzeniach, które musiały się tu wydarzyć. Wszędzie
> > dookoła poniewierały się obgryzione ludzkie kości. Wyglądało na to, że
> > cudem ocalały mężczyzna zjadł wszystkich swoich towarzyszy. Widząc niemy
> > zarzut w ich spojrzeniach mężczyzna krzyknął histerycznie:
> > - Nie możecie mnie za to osądzać...! Czy to źle, że chciałem przeżyć?!
> > Na to odezwał się szef ekspedycji:
> > - Nie mamy zamiaru sądzić Cię za to, co zrobiłeś by przeżyć. Ale ja
> > p***dole chłopie, ten samolot rozbił się dopiero przedwczoraj!
> >
> >
> >
> > Sprzątaczka została zgwłcona w pewnym biurze. Policjant ją przesłuchuje:
> > - No, proszę pani, jak do tego doszło?
> > - Myłam podłogę klęcząc na kolanach, naglę czuję że ktoś jest z tyłu i
> > mnie zgwłcił.
> > - To czemu pani nie uciekała do przodu?
> > - Gdzie??? Na umyte?!!!!
> >
> >
> > Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu.
> > Zauważył grabarza, zajętego swoją praca i postanowił go dla żartu
> > przestraszyć.
> > Podszedł do niego od tylu i wrzasnął:
> > - BUUUUAAA!
> > Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę.
> > Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi.
> > Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaje łopatą w łeb i pada na
> > ziemię nieprzytomny.
> > Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi:
> > - Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się ... ale za bramę nie
> > wychodzimy!
> >
> >
> > Koniec roku szkolnego,dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
> > Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło. Wychowawczyni
> > potrząsneła i zapytała:
> > -Kwiaty?
> > -Ojej, skąd pani wie...
> > Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię. Wychowawczyni potrząsneła
> > prezentem i spytała:
> > -Czekoladki?
> > -Tak, jak pani zgadła?
> > Następny w kolejce bił Jasio,którego tata miał sklep monopolowy.
> > Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało.
> > Polizała i spytała:
> > -Wino?
> > -Nie...
> > Polizała jeszcze raz:
> > -Koniaczek?
> > -Nie...
> > -Likierek?
> > -Nie, proszę pani. Chomik...
> >
> >
> > Pacjent leżący w szpitalu zwraca się do lekarza:
> > - Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszę popijać taką wstrętną herbatą?
> > - Siostro! Proszę zabrać kaczkę ze stolika!!!
> >
> >
> > Młoda dziewczyna przychodzi do ginekologa i mówi:
> > - Panie doktorze, już na wstępie pragnę podkreślić, że jestem jeszcze
> > dziewicą
> > - To nic! - odpowiada lekarz - to się nawet dobrze składa bo ja jestem
> > lekarzem pierwszego kontaktu!
> >
> >
> > Twój pies ujada przy tylnych drzwiach, żona narzeka przy frontowych. Kogo
> > wpuszczasz najpierw?
> > Oczywiscie psa. Zamknie się zaraz po wejsciu do domu.
> >
> >
> >
> > Szczur na statku wpada na mostek i mówi do kapitana:
> > - Gościu, my mamy jutro ćwiczenia ewakuacyjne! Tak że bez paniki!
> >
> >
> >
> > Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom.
> > Wybiera, przekłada, miesza lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła
> > ekspedientkę.
> > - Jutro będą większe?
> > - Nie, ku*wa, nie będą. Są martwe.
> >
> >
> > U pewnego fotografa z poczytnego czasopisma zamówiono serię zdjęć
> > wielkiego pożaru lasu. Ustalono, że na lotnisku będzie czekał na niego
> > samolot, który zabierze go nad płonący las. Fotograf stawił się o
> > ustalonej porze na lotnisku, gdzie rzeczywiście czekała na niego mała
> > Cessna. Wrzucił więc do środka swój sprzęt, zajął miejsce i wykrzyknął:
> > "No to lecimy!". Samolocik podkołował pod wiatr, wystartował i po chwili
> > byli już w powietrzu, choć lecieli jakby nieco chwiejnie.
> > - Leć nad północną granicą ognia - powiedział fotograf. - I zrób parę
> > okrążeń na małej wysokości.
> > - Po co? - spytał pilot lekko zdenerwowanym głosem.
> > - Bo muszę zrobić zdjęcia! Jestem fotografem i płacą mi za robienie
> > zdjęć! - odparł nieco zirytowany fotograf.
> > Po krótkiej pauzie pilot zapytał:
> > - Chcesz powiedzieć, że ty nie jesteś instruktorem latania?
> >
> >
> >
> > Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do
> > kierującego akcja podchodzi jakiś facet:
> > - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?!
> > - Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w
> > płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z
> > budynku szesnaście osób... trwa reanimacja...
> > - Szesnaście osób?!?! Przecież tam był tylko ochroniarz!
> > - Skąd pan wie?! Kim pan jest???
> > - Kierownikiem tego prosektorium...
> >
> >
> > Rodzice osiemnaściorga czy dziewiętnaściorga dzieci ochrzcili swego
> > najmłodszego jako Freda. Następnego dnia zmartwiony mąż zjawia się na
> > plebanii i pyta, czy nie dałoby się zmienić dziecku imienia.
> > - Ale dlaczego? - dopytuje się zdumiony kapłan.
> > - Dzisiaj w nocy - mówi mąż - nagle nam się przypomniało, że już mamy
> > Freda.
> >
> >
> >
> >
> > - Panie kelner, jakie wino poleciłby pan do tego dania - wytrawne, czy
> > półwytrawne?
> > - Pan jest z tą damą, która właśnie wychodziła do toalety?
> > - Owszem.
> > - Poleciłbym wódkę.
> >
> >
> > - Wczoraj na Jedynce film oglądałem i o mało się nie posikałem...
> > - Taki śmieszny?
> > - Nie. Przerw na reklamy nie było.
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Michal Zawodzie
"Szowinistyczne, babskie kawały" ;-)


Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma:
- czasu,
- pieniędzy,
- w co się ubrać.
Zawsze ma:
- rację,
- genialne dzieci
- męża idiotę.
Z niczego potrafi zrobić:
- sałatkę,
- kapelusz
- awanturę małżeńską.

Mąż: Chciałbym te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem....
Żona: Świetnie... Co powiesz na kuchnię?

Właśnie rozwiodłam się z mężem.
Czemu ?
Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważał, że jest Bogiem.

Skąd wiadomo, że męża przez jakiś czas nie było w domu?
Jest czysto!

Dlaczego mężczyźni są jak tusz do rzęs ?
Spływają przy pierwszych objawach uczuć.

Córka pyta matkę:
Czy to prawda, ze w niektórych częściach Afryki kobieta aż do chwili ślubu nie zna swojego męża ?
Tak kochanie, ale to zdarza się w każdym kraju...

Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny ?
Przez klatkę piersiowa, ostrym nożem.

Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski ?
Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się, że do niczego
nie jest ci potrzebny.

Dlaczego tak rzadko się mówi "głupi facet"?
Po co się powtarzać ? Nie mówimy też "martwy trup".

Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny ?
Pierwsze śliwki robaczywki.

Rozmawia dwóch pijaków:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę: Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się pojawiasz.

Sekretarka do szefa:
Albo zacznie mi pan więcej płacić albo ja zacznę pisać pamiętniki!

W dyskotece dziewczyna pyta chłopaka stojącego przy ścianie:
Masz wolny następny taniec?
On odpowiada: - Tak!!!Tak!!!
Ona na to z uśmiechem: - To potrzymasz mi colę.

Syn pisze list do matki:
"Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę
Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
Matka odpisuje: "Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz."

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
Dlaczego nie ma pani męża?
A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.

Córeczka pyta mamę:
Dlaczego wyszłaś za tatusia?
Ty, dziecko, też zaczynasz się dziwić?

Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i prosi:
Mamo, opowiedz mi bajkę.
Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu...
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Michal Zawodzie
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Ale mnie dzisiaj gardło boli...
- Jak mnie ostatnio bolało, to zrobiłam laskę mężowi i od razu przestało.
- Poważnie?
- No, spróbuj!
Po paru dniach znów się spotykają:
- I jak, pomogło?
- No, jak ręką odjął... ale twój mąż do końca nie chciał uwierzyć, że to ty zaproponowałaś...


Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wiesz, prawdziwa tragedia jest wtedy, kiedy nie możesz dać, ani nie możesz wziąć... - mówi pierwsza zrezygnowanym głosem.
- Tak... tak... Zgadzam się z Tobą całkowicie! Nie ma nic gorszego niż ból zębów podczas menstruacji....


- Co ma wspólnego pensja i okres?
- Jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma - znaczy, że was ktoś zdrowo wyr*chał.
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Dexter-Olkusz
images02.bebzol.com/data/201106/8074-fff7ce640346ca98f3a5619e6cc77a91.jpg
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -


[color=#99ff33]Uniden pro 520 xl + FD 2060 + Sirio ML 145 MAG[/color]

[color=#00ff66]President Jackson I + FD 2060 + Sirio GPE 27 [/color]

[color=#ffff00]Midland CT790[/color]


www.cb-forum.pl/images/signatures/732724114d3f37d89073e.gif 73
 
Michal Zawodzie
obrazki.elektroda.net/21_1309347873_thumb.jpg
[color=#ffff33]27.290MHz / 145.225 MHz /SR9DX[/color]

baza: Yaesu FT2D, ICOM IC208H, Diamond X510,
mobil: JFKII, ML145
APRS: ON
 
dx.katowice.pl
Jump to Forum
Zaloguj
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Zapomniałeś/aś hasła?
Mapa burzowa Polski
32,058 unikalnych wizyt